Ubezwłasnowolnienie całkowite – stanowisko RPO
W dniu 16 stycznia br. Rzecznik Praw Obywatelskich zajął stanowisko w postępowaniu toczącym się przed Trybunałem Konstytucyjnym, który bada skargę konstytucyjną dotyczącą art. 13 § 1 Kodeksu cywilnego, czyli ubezwłasnowolnienia całkowitego. RPO od dłuższego czasu wskazuje, że instytucja ta jest niezgodna z konstytucyjnymi zasadami godności i wolności człowieka oraz poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, dlatego powinna być zniesiona i zastąpiona systemem wspieranego podejmowania decyzji.
RPO wskazał, że Kodeks cywilny operuje archaiczną terminologią, jak: „choroba psychiczna”, „niedorozwój umysłowy”. W dzisiejszych czasach terminy te nie funkcjonują jako terminy medyczne, a wręcz mają pejoratywne znaczenie i odbierane są jako inwektywy, co narusza godność osób – jak powinno się je określać – z „zaburzeniami psychicznymi” lub „niepełnosprawnością intelektualną”.
Osoba ubezwłasnowolniona całkowicie pozbawiona jest zdolności do czynności prawnych. Oznacza to, że nie może ona m.in. sprawować władzy rodzicielskiej, zawrzeć małżeństwa, sporządzić testamentu, dysponować swoim majątkiem, a nawet nawiązać stosunku pracy. Praktycznie wszystkie decyzje, poza zawieraniem tzw. umów drobnych w bieżących sprawach życia codziennego, jak np. zakupy, podejmowane są przez jej opiekuna.
RPO wspomniał też o sytuacjach świadczących o braku poszanowania życia prywatnego i rodzinnego osób ubezwłasnowolnionych, w których np. opiekun przymuszał swoją podopieczną do stosowania środków antykoncepcyjnych. Jako inny przykład przywołana została uchwała SN z dnia 17 maja 2018 r. (III CZP 11/18), w której uznano, że rodzicom dorosłego dziecka ubezwłasnowolnionego całkowicie nie przysługuje uprawnienie do żądania ustalenia przez sąd opiekuńczy sposobu utrzymywania kontaktów z dzieckiem. Tym samym kontaktowanie się osoby ubezwłasnowolnionej całkowicie z innymi osobami, nawet z najbliższą rodziną, jest zależne od jej opiekuna.
AJ