Przepisy wydane wbrew regułom Konstytucji RP

Przepisy wydane wbrew regułom Konstytucji RP

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu w sprawie prowadzonej pod sygn. akt II SA/Op 219/20, wskazał że wydany przez rząd zakaz prowadzenia salonów fryzjerskich miał swoje zdrowotne uzasadnienie, ale stosowne przepisy wydano wbrew regułom Konstytucji RP. Na podstawie wadliwych przepisów nie można nakładać kar.

Wyrok stwierdzający powyższe zapadł 27.10.20 r., ale dopiero w ostatnich dniach ukazało się jego uzasadnienie, dobitnie piętnujące błędny sposób zamrażania przez rząd biznesu na początku epidemii koronawirusa. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu rozpatrywał sprawę fryzjera, który 22.04.20 r. ostrzygł klienta w swoim zakładzie. Zrobił to mimo zakazu takiej działalności wprowadzonego trzy dni wcześniej rozporządzeniem. Sanepid w Prudniku nałożył na fryzjera karę administracyjną w wysokości 10.000,- PLN. Przedsiębiorca nie zgodził się z decyzją inspektora.

Odwołanie od decyzji sanepidu okazało się skuteczne. Sąd uchylił decyzję, choć nie zakwestionował sensowności ograniczeń w działalności gospodarczej. Zwrócił natomiast uwagę, że rząd nie skorzystał z przewidzianych w Konstytucji możliwości ograniczania praw i wolności obywatelskich w szczególnych sytuacjach i nie wprowadził żadnego ze stanów nadzwyczajnych, np. stanu klęski żywiołowej. Rozporządzenie zakazujące prowadzenia różnych rodzajów biznesu wydał na podstawie ustawy służącej zapobieganiu chorób zakaźnych, która pozwalała na ograniczenia różnych rodzajów działalności, ale nie na ich całkowity zakaz. Ten byłby legalny, gdyby wprowadzono stan nadzwyczajny.

„O ile oceniane zakazy, nakazy i ograniczenia były merytorycznie uzasadnione, o tyle tryb ich wprowadzenia doprowadził do naruszenia podstawowych standardów konstytucyjnych i praw w zakresie wolności działalności gospodarczej" – czytamy w uzasadnieniu. Sąd zakwestionował nie tylko niekonstytucyjność rozporządzenia. Wytknął sanepidowi również nadużycie przepisów proceduralnych ustanowionych już przed epidemią, a konkretnie zasadę czynnego udziału strony w postępowaniu administracyjnym. Karę nałożono bowiem na podstawie policyjnej notatki urzędowej, bez prowadzenia jakiegokolwiek postępowania dowodowego. Fryzjera nawet nie przesłuchano.

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara wyrok ten jest jednym z najważniejszych dziesięciu wyroków sądowych wydanych w Polsce w ubiegłym roku. „Orzeczenie pokazuje dobitnie, do czego może prowadzić lekceważenie reguł stanowienia prawa. Obywatele będą w wielu podobnych przypadkach z sukcesami dochodzili w sądach swoich racji, a to skutecznie podważy zaufanie do prawodawcy. Obok zwrotu zapłaconych kar, państwo powinno liczyć się z zapłatą odszkodowań za zamykanie całych gałęzi biznesu bez należytej podstawy prawnej” – twierdzi Rzecznik Praw Obywatelskich.

W omawianym orzeczeniu Sąd wyraźnie wskazał, że prawa i wolności, w tym wolność prowadzenia działalności gospodarczej, mogą być ograniczane tylko w drodze ustawy, a przy tym proporcjonalnie do zamierzonych celów i nie mogą godzić w istotę tych praw.

Wyrok WSA w Opolu otwiera drogę do walki sądowej dla wielu przedsiębiorców, na których w czasie pandemii nałożono dotkliwe kary administracyjne. WSA wskazał bowiem, że kara była nieproporcjonalnie wysoka, a przy tym wydana bez prawidłowo ustanowionej podstawy prawnej. Nie ogłoszono bowiem przewidzianego w Konstytucji stanu nadzwyczajnego, który uprawniałby Radę Ministrów do ograniczania i wyłączania swobód obywatelskich w drodze rozporządzenia. Z kolei w tym konkretnym przypadku organ administracji ograniczył prawo obywatela do sądu poprzez dość dowolną interpretację przepisów procedury administracyjnej o odstąpieniu od zasady czynnego udziału strony.

Wymaga wskazania, że wyrok jest trafny i odpowiada obowiązującemu w Polsce prawu, w szczególności Konstytucji. Sąd stwierdził, że działanie Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego  było pod względem prawnym głęboko wadliwe. Decyzja została wydana na podstawie rozporządzenia, które jest niezgodne z Konstytucją, wykracza bowiem poza upoważnienie ustawowe, tj. z naruszeniem art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. Ogranicza także istotę prawa do działalności gospodarczej, co stanowi naruszenie art. 22 Konstytucji RP. W świetle Konstytucji, zgodnie z zasadą proporcjonalności, ograniczenie praw i wolności jest dopuszczalne wyłącznie na podstawie ustawy. Wszelkie inne formy ograniczeń praw obywateli i przedsiębiorców są niezgodne z Konstytucją. W szczególności niezgodne z Konstytucją jest ograniczanie praw konstytucyjnych na podstawie samoistnych rozporządzeń RM.

Co więcej w omawianej sprawie sąd rozstrzygnął negatywnie kwestię legalności decyzji PPIS. W uzasadnieniu stwierdził wyraźnie, że Rozporządzenie zostało wydane wbrew Konstytucji RP. Kodeks cywilny w art. 4171 § 1 przewiduje, że jeśli szkoda została wywołana przez niezgodne z prawem wydanie aktu normatywnego, dochodzenie odszkodowania jest możliwe po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu jego niezgodności z Konstytucją lub ustawą. W przypadku rozporządzeń właściwe może być postępowanie przed sądem powszechnym lub administracyjnym. Kodeks cywilny nie wymaga uzyskania prejudykatu w postaci orzeczenia TK. Wyrok WSA stwierdza, że rozporządzenie wykracza poza upoważnienie ustawowe i narusza Konstytucję, można się zatem na niego powoływać w postępowaniach mających na celu dochodzenie roszczeń od Skarbu Państwa.

data publikacji: 11-01-2021