Rozliczenie w kosztach straty spowodowanej włamaniem na konto

Rozliczenie w kosztach straty spowodowanej włamaniem na konto

Cyberprzestępcy atakują na całym świecie, również w Polsce. Niestety, dla firm, które padły ofiarą ataku hakerów, czekają problemy z rozliczeniem ukradzionych pieniędzy w kosztach podatkowych. Organy skarbowe się na to nie zgadzają, argumentując, że przedsiębiorcy źle się zabezpieczają, a Skarb Państwa nie może ponosić konsekwencji ich niedbałości.

Oto przykłady niekorzystnych dla przedsiębiorców interpretacji. Hakerzy ukradli znaczną kwotę prowadzącemu własną działalność lekarzowi. Zainstalowali mu w komputerze, złośliwego wirusa, który spowodował przejęcie danych konta bankowego. Prokuratura nie wykryła sprawcy i umorzyła postępowanie. Bank odmówił zwrotu ukradzionych środków, twierdząc, że z jego strony wszystkie procedury były zachowane. Czy lekarz może rozliczyć stratę w podatkowych kosztach? Twierdzi, że tak, ponieważ stosował kilka zabezpieczeń. Miał program antywirusowy, logował się przez NIK i hasło, potwierdzał transakcję numerem otrzymanym z banku. Organy skarbowe uznały jednak, że lekarz niedostatecznie zabezpieczył dane niezbędne do logowania. Ich zdaniem powinien on na bieżąco kontrolować bezpieczeństwo transakcji, śledzić bazy wirusów internetowych i aktualizować programy zabezpieczające. To on ponosi ryzyko prowadzenia działalności i nie może skutkami swoich błędów obarczać Skarbu Państwa.

Organy skarbowe nie zgodziły się również na rozliczenie w kosztach strat spółki z branży spożywczej. Przy regulowaniu swoich zobowiązań spółka korzystała z szablonów z danymi kontrahentów. Osoby, które wykonywały przelewy, logowały się za pomocą unikalnego hasła dostępu (zmienianego co kwartał). Dodatkowo, przelewy były autoryzowane przez dyrektora zarządzającego i główną księgową. Firma miała też program antywirusowy. Pomimo zabezpieczeń, hakerzy włamali się do szablonów i zmienili numery rachunków bankowych. Spółka straciła sporo pieniędzy i chciała rozliczyć je w kosztach. Organ podatkowy uznał jednak, że spółka źle się zabezpieczyła. Jego zdaniem każda płatność powinna być weryfikowana, a bezkrytyczne powielanie szablonów świadczy o braku należytej staranności.

Wydaje się, że organy skarbowe powinny być bardziej wyrozumiałe. Nie może bowiem wymagać niemożliwego. Na pomoc organów skarbowych nie mogą również liczyć ci, którzy padli ofiarą bardziej przyziemnych przestępstw. Na przykład przedsiębiorca, któremu na parkingu przy stacji benzynowej skradziono aktówkę z pieniędzmi na firmowe zakupy. Organ skarbowy w tym przypadku ponownie uznała, że postąpił lekkomyślnie, zostawiając aktówkę w samochodzie i tym samym nie może rozliczyć straty w kosztach podatkowych.

Działanie organów skarbowych oparte jest na argumentacji, zgonie z którą przedsiębiorca nie może przerzucać ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej na państwo. Jednak to właśnie na organach państwowych spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa obywateli. Przedsiębiorca ma niewielkie szanse na odzyskanie skradzionych przez internetowych przestępców środków. Traci więc podwójnie. Najpierw pieniądze, których organy ścigania nie są w stanie odebrać. Potem podatkowo, ponieważ organ skarbowy odmawia rozliczania strat.

H.Sz.

data publikacji: 02-08-2021