Fiskalny formalizm utrudnia otrzymanie ulgi za złe długi

Fiskalny formalizm utrudnia otrzymanie ulgi za złe długi

W zeznaniach PIT/CIT za 2020 rok przedsiębiorcy po raz pierwszy skorzystają z ulgi za złe długi. To szansa na odzyskanie podatku dla firm, którym nie płacą kontrahenci, a takich, w czasie epidemii koronawirusa, przybyło.

Przedsiębiorca, który chce w zeznaniu rocznym PIT lub CIT skorzystać z ulgi za złe długi, musi wypełnić specjalny załącznik. Opisuje w nim szczegółowo każdą nieopłaconą fakturę: dane dłużnika, w tym NIP, numer faktury, datę jej wystawienia i datę upływu terminu zapłaty. A przecież są firmy, choćby w branży dóbr szybkozbywalnych, które mają po kilkaset, a nawet kilka tysięcy takich nieopłaconych faktur.

Jaka jest korzyść związana z ulgą za złe długi? Załóżmy, że przedsiębiorca wykonał w zeszłym roku usługę. Wystawił fakturę, wykazał przychód i odprowadził podatek. Kontrahent nie uregulował należności. Przedsiębiorca może odliczyć wierzytelność od dochodu. Dzięki temu odprowadzi mniejszy podatek. Na czas epidemii warunki ulgi na złe długi zostały złagodzone. Generalnie można z niej skorzystać po 90 dniach od upływu terminu płatności. Tarcza antykryzysowa skróciła ten termin do 30 dni dla tych, którzy ponieśli negatywne konsekwencje ekonomiczne epidemii. Z ulgi można już korzystać na etapie wyliczania zaliczek. Potem jednak trzeba wykazać wszystkie nieopłacone faktury w zeznaniu rocznym.

Załączniki przeznaczone do ulgi za złe długi to PIT/WZ albo CIT/WZ. Jeżeli przedsiębiorca składa zeznanie w wersji papierowej, wniosek swój musi uzupełniać o kolejne załączniki – w każdym z nich jest miejsce tylko na opis dwóch faktur. W wersji elektronicznej załącznik powinien się rozszerzać, umożliwiając dodanie kolejnego pola. Problem jednak w tym, że Ministerstwo Finansów wersji elektronicznej jeszcze nie udostępniło. Jak wynika z informacji przekazanych przez resort finansów, formularze interaktywne są w fazie testów i będą udostępniane sukcesywnie od 15 lutego. Zeznanie roczne przedsiębiorców płacących PIT i tak wywołuje skutki prawne dopiero od 15 lutego. Ale spółki odprowadzające CIT mogą rozliczać się już od 1 stycznia i elektroniczny załącznik stanowiłby dla nich bardzo duże ułatwienie. W załącznikach trzeba również szczegółowo opisać wierzytelności, które zostały rozliczone, a potem uregulowane albo zbyte. Przedsiębiorca musi pamiętać, że po zapłacie ulgę trzeba odwrócić, czyli zwiększyć dochód.

Ulga za złe długi obejmuje również VAT. W tym jednak przypadku przygotowanie niezbędnych dokumentów jest prostsze. Dane z części ewidencyjnej Jednolitego Pliku Kontrolnego są bowiem przenoszone automatycznie do części deklaracyjnej. W VAT jest także mniej warunków ulgi. Trybunał Sprawiedliwości UE uznał bowiem, że niektóre kryteria do skorzystania z niej znajdujące się w polskiej ustawie są niezgodne z prawem unijnym.

Niestety, zatory płatnicze stały się już standardem w gospodarczej rzeczywistości. Dobrze, że ustawodawca poprzez podatkowe rozwiązania stara się im przeciwdziałać. W sprawie ulgi za złe długi w PIT/CIT, nadmierne formalności utrudniają efektywne korzystania z tego instrumentu.

H.Sz.

data publikacji: 11-02-2021